Słyszeliście również, że Mojżesz przekazał wam w Prawie polecenie: Nie będziesz cudzołożył .
Ja zaś mówię, że istotą tego zapisu było nie tylko przeciwdziałanie fizycznemu kontaktowi naruszającemu wierność małżeńską, ale przede wszystkim troska o postawę ludzkiego serca, z którego rodzi się wszelki grzech. Z Bożej perspektywy bowiem każdy, kto z pożądliwością seksualną przygląda się drugiej osobie, już w sercu swoim dopuszcza się cudzołóstwa.
Jeśli więc chcesz być człowiekiem prawym, lecz zmysł wzroku popycha cię do grzechu, korzystniej byłoby dla ciebie, byś wyłupił sobie oko, które prowadzi cię do grzechu, i odrzucił je precz od siebie! Lepiej bowiem jest, by zniszczeniu uległ tylko jeden z twoich organów, a reszta twego ciałazostała uratowana przed potępieniem.
Podobnie ma się rzecz ze zmysłem dotyku. Jeśli chcesz być prawym człowiekiem, a jedna z twoich kończyn wciąż przywodzi cię do grzechu, byłoby korzystniej dla ciebie, gdybyś kazał odciąć ją sobie i precz wyrzucić! Cóż bowiem znaczy utrata jednej kończyny, jeśli w rezultacie uratowałbyś całe swoje ciało przed wtrąceniem do miejsca potępienia!